KEF KC62 Biały

Mały, ale mocny - żonie się podoba

4,5/5

Sprzęt posiadam od kilka tygodni i coś już mogę o nim napisać. Subwoofer jest malutki i da się go wcisnąć w niemal każdy kąt. Do małych pomieszczeń - jak znalazł. Przy tym sprawia wrażenie solidnego urządzenia (jest dosyć ciężki i ma grubą, aluminiową obudowę), wygląda świetnie i ogólne odczucie obcowania z nim jest "premium". Nie wszystko jest jednak idealne. W moim egzemplarzu tylna płytka z wejściami nie jest idealnie równo zamocowana. Do tego przełączniki sprawiają wrażenie dosyć tandetnych. Niby nic, ale za ponad 5000 zł można spodziewać się więcej. Do tego dochodzi problem z funkcją auto-standby, która powoduje, że subwoofer przechodzi w tryb czuwania (czy de facto wyłącza się) przy niskim poziomie sygnału, a nie zawsze jest to pożądane. Da się to wyłączyć, jednak wymaga "wstukania" magicznej kombinacji przełącznikami, a wystarczyło tylko dodać odpowiedni przycisk i problemu by nie było.
Dźwiękowo jest OK, ale trzeba mieć świadomość bardzo nieliniowo zmieniającej się charakterystyki względem natężenia dźwięku - o ile przy cichym słuchaniu jest znakomicie, o tyle przy dużym (...) więcej natężeniu dźwięku cała charakterystyka już się dosyć mocno załamuje.
Ogólnie polecam, jeżeli szukacie czegoś małego i o atrakcyjnym wyglądzie - nie ma chyba drugiego takiego subwoofera, który w tym rozmiarze zejdzie spokojnie do 20Hz. Jeżeli natomiast macie więcej miejsca - w tej cenie można dostać sporego SVSa, czy chociażby KEFa Kube 12b, które dźwiękowo będą pewnie nie gorsze, a i jeszcze kilka stówek się w portfelu ostanie. mniej